Osioł ze Shreka

Dagi

Popieram pytanie ^.^

Dorve

jak wen mnie najdzie, a bo co?

Dagi

A szybko przyjdzie...?

Kay

Zmusić się go nie da...?

Dagi

Jakby co, to ja nawet mogę powiedzieć, w jakim więzieniu go możemy zamknąć, wiecie? Tak żeby już nie zwiał ^.^

Kay

A Dorve to tak pozwoli, żeby jej wena zamknąć w więzieniu?

Dagi

Pozwoli, pozwoli. Bo ona strażnikiem będzie i wenę będzie sobie wypuszczać, kiedy będzie chciała, o!

Żeby tylko sobie na torsie planu budynku nie wytatuowała... ^.^

Kay

A ja Ty łapiesz wena, Dagi? Mruga

Dagi

Ja na szczęście nie muszę. Mogę wręcz powiedzieć, że wena wskoczyła mi na barana i nie chce zejść.

Albo nie, lepiej brzmi: na głowę. Bo mój zwierzak ostatnio lubi tam przebywać -.-

Kay

O, Szyszek?

Dagi

Tja

Ostatnio był taki inteligentny, że pogryzł zeszyt. Problem w tym, że zeszyt nie był mój ^.^

Kay

Dobrze, że już są wakacje. Chyba nikomu się ten zeszyt teraz nie przyda?

Dagi

Nie... raczej nie. Oby nie...

A jak tam Twój kociak, hm? I pies, bo coś tam z ON wyczytałam, że masz czworołapnego sierściucha szczekacza u siebie ^.^

Kay

Właśnie przez to, że mamy u siebie 10-miesięcznego boksera, mój kot zmuszony jest do egzystowania w łazience. Śpi w koszu na pranie i sika do wanny, ale nawet obecność 30kilogramowego bydlęcia nie przeszkadza mu w wylizywaniu swoich genitaliów na moim łóżku. Oprócz tego jest przeraźliwie chudy, chociaż je za dwóch. No i ciągle nie zaangażował się w jakiś stalszy związek - nadal lubi szybkie numerki...
A szczekacz zadomowił się już na dobre, o czym może świadczyć chociażby fakt, iż mamy ustalone pory codziennych spacerów. Czasem zdarzy mu się, że przyniesie mi w zębach smycz^^

Alexandra

bokser ?
cuudne zwierze