Osioł ze Shreka

Kay

- Biednemu, akurat - parsknął ironicznie Osioł.

Dagi

Szyszek zatrzymał się z łapkami na nosie wilczycy i spojrzał na zwierzaka przymrużonymi oczami.
- Eee... - wyjąkał Osioł i, rozglądając się w przerażeniu, wskazał kopytkiem na Faziego. - To on!

Avis

- Że co? - warknął Fazi.

Dagi

- Eee... - Osiołek patrzył rozpaczliwie po zgromadzonych, szukając choć odrobiny wsparcia. - Eee... Ma ktoś ochotę na tic-taki?

Dorve

Nikt nie zdążył mu odpowiedzieć, ponieważ z korytarza wybiegły po kolei Dorve, Kay i Dagi ubrane... dość dziwnie. Za nimi biegła Milska dzierżąc w dłoni broń masowego rażenia - tasak Alexandry...

Avis

-Ojojojojoj! - wykrzyknął Osioł - A te to co?

Kay

- Ona chyba miała spotkanie pierwszego stopnia z podłogą, gdy za młodu wypadła z kołyski i uderzyła się w głowę - wysapała Kay, chowając się za Księciem, gdy niespodziewanie pojawił się w pokoju.

Avis

Dorvew pokiwała głową.
- Jak ja mogłam stworzyć takie... takie coś??

Dagi

- Cóż, nie każdy bohater potrafi projektować ubrania! - powiedział z dumą Ksiażę.

Dorve^^ · Gość

-Chyba nie mówisz o mnie? - wysyczała Milska.
- Zła kobieta - westchnęł Fazi. Spotkał się ze niezrozumieniem Milskiej.

Avis

Milska trzasnęła Faziego.

Kay

Na co kot odpowiedział bardzo szybkim i nader bolesnym atakiem na jej dłoń.

Avis

- Ałłłłuuuuuuuuu!- zawyła Milska.

Dagi

- Mnie obrażać? Mnie? - powiedział ze złością Fazi i ugryzł ją w środkowy palec.
Dodatkowo Szyszek przyleciał do pokoju i walnął Milską słonecznikiem w nos.

Kay

A Erve najzwyczajniej w świecie podniósł tylną łapę i oblał Milskiej spodnie.