Osioł ze Shreka

Dorve

Małe opowiadanko z Osłem w roli głównej, albo mniej głównej... Albo to co się Wam uda spłodzić Wesoly

Gość

- Osioł?! Co ty tutaj robisz o 6 rano?! - głos Dorve był głośniejszy niż kiedykolwiek - Kochana moja...Piosenkę ci napisałem.. - jego bas ociekał od lizusostwa przepełnionego słodkością. A może to tylko efekt zjedzenia całej paczki Żelków Akuku?
- Piosenkę? Ośle... przecież ty nie piszesz piosenek!
- Widać mało o mnie wiesz.
Oczywiście, że Dorve praktycznie go nie znała. Na przyjęciu u Księcia Ze Bajki wymienili się tylko 'mejlami'. Zresztą dziewczyna zastanawiała się po cichu: " Jakim, cholercia, cudem można pisać kopytkami?!". Cóż, można było. Gdy się wynajęło Ciastka do skakania po klawiszach, to czemu nie?
- Ośle, czy nie uważasz, iż 6 rano to z deczka za wcześnie na śpiewanie ballad?
- Cudna administratorko.. ja dla ciebie nawet kłaczka wypluję!!!
- Ekhmm.. taa. Dobrze, miejmy to już za sobą. Zaczniesz rycz.. to znaczy śpiewać, czy nie?
- Oczywiście. Z dedykacją dla Dorve, najcudniejszej damy świata... dziewki najcnotliwszej...
- Ośle!
- Tak, tak.. już.
Amant zdjął przytroczone do siodła bango. Po chwili głuchej ciszy rozległ się przeraźliwy głos:
' Doooorve..! kochana moja...
Uczyń ze mnie swego boya!
Na posyłki twoje będę,
złego smoka pobić przybędę...'
I tak dalej, i tak dalej.. Dziewczyna wprawdzie nie wierzyła, iż związki pozagatunkowe mają przyszłość, ale nie przerywała piekielnemu śpiewakowi.
Zastanowiała się też, czy ta piosenka nie jest tylko przykrywką. "Może Osioł chce zostać Moderatorem na http://osiolzeshreka.fora.pl? To straszne. Nie wiedziałam, iż zdolny do czynu tak strasznego jest!".
Osioł właśnie kończył śpiewać ostatnią zwrotkę, gdy nagle z chatki obok wyleciał niczym pocisk ogromny przedmiot. To Shrek, nie mogąc już wytrzymać strasznych dźwięków, zdesperowany rzucił swym wspaniałym fotelem z krokodylej skóry. Osioł przygnieciony przedmiotem już nigdy nie odzyskał głosu i sprawnej tylnej nogi. Przez pozostałe dni życia, zastanawiał się nad ezgzystenjonalnym problemem natury fizjologicznej w domu dla 'Chorych Osłów'.
Wystraszona Dorve zamknęła okno i przymykając oczy wskoczyła do nagrzanego łóżka.
- Mrrr.. kochanie, dlaczego cię tak długo nie było?
- Ohh.. nie nic.. to tylko.. eee.. yyy.. Kaczor Donald zaatakował Osiedle Muminków i Zdzichu ogłaczał, że wszyscy mężczyźni zdolni do walki mają się stawić dziś o 9 pod zamkiem.
- Ok. Śpij już. Cieszę się, że jestem kotem.
- Tak Puszku, wiem. Czy zastanawiałeś się jak będą wygladały nasze dzieci?
- Nie, Dorve. Przecież nie wierzysz w związki pozagatunkowe? - Okruszek nieco zdziwiony, przypomniał sobie ostatnie słowa dziewczyny w kawiarni.
- To my nie jesteśmy związkiem?
A tu nagle:
- JUŻ NIE!!!!! BUAHAHAHAHA!!
To wskoczył Eragon, zakochany po uszy w Dorve. Zabił Puszka swym cudnym mieczem i oświadczył się dziewczątku.
- Och, kochany myślałam, iż śmierć mi cię zabrała! - łza... druga łza...
- Najcudniesza dziewojo na świecie, nie mogłem cię zostawić!
- Kocham cię!

I tak oto zakończyło się me opowiadanie. Wiem, że tu jest poplątanie z zagmatwaniem pod koniec, ale właśnie tak chciałam xD Dorve, jeśli w jakikolwiek sposób cie obraziłam to serdecznie przepraszam Mruga

Pozdrawiam!!!

Alexandra

ale bk

świetne ta historyjka

a Dove powinna raczej czuć się zaszczycona niż urażona

Saphira

bk? ja nie panimaju xD Są różni ludzie, a że Dorve nie znam to wiesz.. nigdy nic nie wiadomo

Fajnie, ze ci się podoba

Ania

właśnie. Historia śliczna

Alexandra

podoba ? ona jest odlotowa

Gość

Uwagaaaaa! Rumienię się! Embarassed

hehe, to wszystko dzięki Osłowi!

Aha. I jeszcze jedno: KREMÓWKI RLZ!!!

Saphira

Przeprazam to wyżej to ja xD zapomniałam się zalogować

pzdr

Alexandra

skleroza czy alzheimer ?

kremowki sa dobre nie przecze... ale nie dobrze mi na wspomnienie o slodyczach <bleh>

a wiesz ze zainspirowalas mnie ? ja zaczynam tworzyc

Dorve

Dorve jest zaszyczycona Wesoly

A od kremówek to te dziewcze (czyli ja

) woli wz-tki Wesoly

Olu zaczynasz tworzyć? Dawaj kobietko! Ja chcem poczytać Wesoly

Saphira

Inspiracja to duże słowo xD Moze bardziej pasuje, ze dałam przykład? Sama już nie wiem

Chce się pochwalić Dorve, ze mam ok. 36 punktów w notatkach

wiesz... w tych co zaczełam historię wymyślać Wesoly

) Jak skończę, to dam tutaj do oceny kawałeczek pierwszego rozdziału, ok?
// Skleroza nie boli

//

Dorve

Oczywiście, że ok Wesoly

A potem załózysz bloga, dobrze? [patrzy wzrokiem nie znoszącym sprzeciwu]

Saphira

Jak ci się spodoba moje opowiadanie to załoze

a jak nie to bede próbowała, próbowała, próbowała...

Dorve

to próbuj próbuj i jeszcze raz próbuj ale załóz i daj adres co? Strasznie korci mnie zobaczyć Wesoly

Alexandra

hmm... dać tutaj to co stworzyłam ? zbyt potfforzasty ten tffor