Osioł ze Shreka

Dorve^^ · Gość

Do Kay!
Pamiętasz co czytałaś? Tę krótką opowiastkę co Ci przysłałam. O anastazji. Ominis i Amordzie. Co się jeszcze nie zdążyło rozkręcić.
Pamietasz?
A swoją drogą spóbowałabyś zapomnieć...!

Jak sądzisz, bawić się w to dalej?

Kay · Wysłany: Pią 19:24, 30 Mar 2007 Temat postu:

Pffr. Głupie pytanie.
Oczywiście, że się bawić!
Masz tego więcej?

Dorve^^ · Gość

W zeszycie do przepisania

Kay · Wysłany: Pią 21:52, 30 Mar 2007 Temat postu:

Więc nie rozumiem na co czekasz? Wesoly

Dorve^^ · Gość

nie wiem jak to przyjmie... ekhm... "publiczność"

Kay · Wysłany: Sob 9:30, 31 Mar 2007 Temat postu:

Gwarantuję, że z aplauzem xD

Dorve^^ · Gość

ale mam też problem z czasem i nie wiem, czy dam radę pociągnąć dwa blogi na raz...

Kay · Wysłany: Sob 11:35, 31 Mar 2007 Temat postu:

To już faktycznie jest problem.
Hm, może póki co pisz do tego Zeszytu, a kiedy uzbierasz większą ilość rozdziałów dopiero opublikuj? Będziesz miała w nadmiarze.

I, jeżeli chcesz, moge napisać, że chwilowo nie przyjmujesz nowych zgłoszeń.

Dorve^^ · Gość

[pada na kolana] O Dzięki Ci, Wielka Kay!
Ekmh... tzn. ...
O Dzięki Ci, Wielka Złoo.

Kay · Wysłany: Sob 12:45, 31 Mar 2007 Temat postu:

Tu i ówdzie jestem Kay.
Tam jestem Złoo.
Ech, pogubić się można xD

Dagi · Wysłany: Sob 19:34, 31 Mar 2007 Temat postu:

Ja tam wolę Kay Mruga

Wiem, wiem, że nie stawia się dwóch pytajników, ale jeden mi się wysłać nie chciał, więc w desperacji wpisałam drugi Mruga

Kay · Wysłany: Sob 20:28, 31 Mar 2007 Temat postu:

A trzeba było skorzystać z forumowego xD

Dagi · Wysłany: Sob 22:27, 31 Mar 2007 Temat postu:

TO dla mnie za duży wysiłek, bo odpowiedzi zawsze wpisuję w "szybka odpowiedź".

No, chyba, że jest na to jakiś skrót na klawiaturze Mruga

Kay · Wysłany: Sob 22:52, 31 Mar 2007 Temat postu:

Eee, skrót?

Doszłam do wniosku, że my, jako współczesna młodzieź

, ciągle się gdzieś śpieszymy. Ja dzisiaj w tempie ekspresowym wpadłam do domu, zrobiłam sobie kanapke i wypadłam, bo... pogoda nie mogła na mnie czekać xD

Dagi

Ano tak, pogoda zachęca Mruga

Tja, też doszłam do takiego wniosku. I do jeszcze jednego: chyba nie należę do współczesnej młodzieży...