Osioł ze Shreka

Dagi

Ładny obrazek. I kotek. Tyle że taki... hm, zbyt "słodki" jak dla mnie.

Avis

a ja ustatnio ubieram się na różowo

ale to taka hmm... prowokacja. czarny sweter, czarne spodnie, różowe trampki, różowy szali, różowy pierścionek. Słitomrok, nie?

Dagi

Z tego, co widzę - czarno-różowo, ale z gustem.

Ja mam bzika na punkcie opasek. A jak zdobędę bigle i koraliki to na punkcie kolczyków pewnie też.
O, i trampki - najlepiej czarne z czerwonymi/fioletowymi/brązowymi sznurówkami Mruga

Avis

taaak! kocham trampki

Kay

Trampki zawsze kojarzyły mi się z punkiem.

Wolę adidasy

Czarne, na niskiej podeszwie. W te wakacje zdarłam dwie pary xP

Avis

pierwsi trampki mieli hippisi

trampki są genialne

Latynka

Ja nie cierpię trampków
Kojarzą mi się z tandetą : P
Chodzi mi o funkcjonalność
Że nie są takie porządne buty w których można robić wszystko : )

Takk Cherry to jaa!
Dałam sobie taki obrazeczekk bo ja jestem taka blondyneczka skromnaa i nieśmiała w towarzystwie chłopców : P
Jakoś już tak mam ...
Ogólnie to też mi się nie podoba że różowy sweter ale chyba zaraz spróbuję mu zmienić kolor ; p

D'ark

Ja kocham trampki! Hmm ale nigdy nie miałam normalnych. Zawsze albo z oczojebnymi sznurówkami jak teraz do szkoły, albo poobdzierane, albo z jakimś prowokującym motywem, bądź dziecinnym. Hmm adidasy? Mam...tzn to są adidasy w swoim poprzednim żyiu. Teraz jest to sraczkowata ciapa. Wolę trampki. Fajnie się w nich noga poci, a z resztą podkreślają kształt stopy i ładnie na niej wyglądają
Tandeta? Zależy dla kogo. Ale człowiek musi mieć w sobie choć troszkę tandety (w pozytywnym znaczeniu)
Punk? KOCHAM PUNK! Ale irokezy mnie wpieniają

Avis

tandeta? no wiesz... ja kocham trampki i nigdy nie przestanę xD

Dagi

Ja tam lubię, nie chodzi o zademonstrowanie czegoś tylko o to, że mi się podobają. Adidasy też lubię. Balerinki lubię. Buty na lekkim obcasie lubię. Kozaki z puchem lubię.

Ale nie znoszę 10cm szpilek w szpic. I kozaków do ud. I kabaretek.

Alexandra

ja też lubie buty na lekkim obcasie... na zbyt wysokim nie mogę nosić... bo trudno znaleźć fajnego chłopaka z mózgiem

, który by był parenascie centymetrów wyższy ode mnie

ja trampki też lubie... we wszystkie kwiatowe i oryginalne wzory

ostatnio nosze adidasy z jedną sznurówką różową a drogą niebieską...
to dopiero robi wrażenie na miescie

Dagi

Heh, Alex, właśnie "ukradłaś" mi pomysł - tyle że chciałam to zrobić z fioletową i niebieską Mruga

Alexandra

heh

ja pomysł ukradłam siostrze... znaczy po jednej sznurówce jej ukradłam

Avis

toż mi znane, ja też tak chodzę

a moja koleżanka to przebije wszystkich! Ona chodzi w 2 różnych butach. A wszystkie obcasy, brr, rzygam nimi. Wczoraj mnie zmuszono do pójścia na ślub w butach mojej mamy, za duzych i z obcasikiem. Ojej, trzeba było pokonać całe schody na Wawel Smutny

Alexandra

w dwóch różnych butach ?

eee...

jedna kretynka też nosi dwa rózne buty... (bez obrazy dla twojej koleżanki ta kretynka jest kretynka nie z powodu butów

)